piątek, 19 sierpnia 2016

Pomarańczowany bukiet ślubny


Niestety, od dłuższego czasu nie dysponuje na tyle czasem, żeby systematycznie tu zaglądać
i zapisywać kolejne wirtualne strony mojego bloga.

Jednak w minionym tygodniu udało mi się zrobić kilka zdjęć ostatniej mojej pracy.
powiedzmy, że to przód




Bukiet ślubny w tonacji pomarańczowej, jak widać na zdjęciach:-).
Wcześnie rano udania się na giełdę, chciałam mieć w czym wybierać.
Wiązanka swoimi barwami bardzo ładnie dopełniała uroczysty charakter chwili i wspaniale podkreśliła urodę Panny Młodej.



a tu nazwijmy rzut z góry:-)








Niestety, z powodu małej ilości czasu nie dałam rady nakręcić filmu:  krok po kroku
z tworzenia tej kompozycji.

Jest jednak szansa, że niebawem uda mi się zaprosić Was na film jak zrobić kompozycję
z wykorzystaniem kuponów lotto.

Cóż ubolewam nad tym, że coraz częściej Młodzi wybieraj wszytko inne, zamiast kwiatów. Trzeba  próbować odnaleźć się w tym i mimo wszystko przemycać tu i ówdzie kwiaty.

OK, ale o tym kolejnym razem.
 
lekkie zgięcie mikrofonu




Wracają do dzisiejszego bukietu, są w nim trzy rodzaje róż, dwie w kolorze pomarańczowym i jedna w złamanej bieli. Niestety na zdjęciu ma zupełnie inny odcień niż w rzeczywistości.
Z kwiatów jest tu jeszcze biała eustoma.
Ponadto użyłam preparowanych liści w kolorze pomarańczowym i białym oraz kilka koralików, co widać na zdjęciu.
Kwiaty są wtykane w mikrofon florystyczny,
a jego rączka zamaskowana tasiemką ozdobną i to tyle.
Prawda, że proste;-)


Do nazwijmy kompletu została wykonana przypinka dla Pana Młodego, którą postaram się zaprezentować w najbliższych dniach.
 
Na dziś to tyle, dziękuję za odwiedziny i do "zobaczenie" przy kolejnej wolnej chwili.

Pozdrawiam
 

środa, 31 grudnia 2014

Nowy 2015 Rok... nadchodzi!!!

Nadchodzi WIELKIMI KROKAMI,
z tej okazji życzę Wszystkim wspaniałego 2015 Roku.

Niechaj spełniają się Wam wszystkim marzenia, mnie również będzie miło jak się spełniać zaczną.

Aby dobrych ludzi wokół było zawsze po dostatkiem, na wyciągnięcie ręki:-)

Pomysłów i inspiracji pod dostatkiem było,
I żeby zdrowie zawsze dopisywało!!!

Szczęścia w Nowym 2015 Roku dla wszystkich życzę!!!

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Wielkanocne jajo w odświętnej szacie.

kolorowa wersja dekoracyjnego jaja
Witam wiosenną już porą.
Można by rzec, wiosna nam się już na dobre rozgościła, choć jak to kwiecień:-(. Kwiecień kleceń itd:-)
Dziś postanowiłam zaprezentować kilka propozycji dekoracji jaj na Wielkanoc. jaja są ze styropianu, więc spokojnie wytrzymają kilka Świąt, np. można co roku robić jedno jako, za każdym razem inne. Z czasem powstanie ciekawa kolacje różnych wzorów i zarazem będzie widać nasze postępy, i jakość naszej pracy, jak z każdym kolejnym jajem dochodzimy do perfekcji:-). To może być ciekawe doświadczenie:-)
hmmm, odezwała się we mnie dusza naukowca;-)

jajo w odświętnej szacie, propozycja jedna z wielu








Zapraszam do mojej dzisiejszej galerii jaj w odświętnej szacie:-) 

Tego żółtego jaja nie powinnam tu pokazywać, ale robię to zupełnie świadomie, żeby pokazać, co robi źle dobrany klej. Styropian jest takim czymś, że niektóre kleje powodują, że zaczyna się tak jakby topić, niemal znikać i z pięknego, kształtnego jaja robi się właśnie coś takiego jak tu widać:-(. To jest to samo jajo, tyle że ze sznurkiem i bez niego.

To jajo zostało celowo tak potraktowane, dzięki temu można się przekonać, że klej ma znaczenie:-(

tu widać co robi źle dobrany klej
to samo co wcześniej, widać zdeformowane jajo
Co prawda tu prezentuję tylko (a może aż?) 3-y propozycje, za to jest wersja filmowa, jak poklei były prowadzone prace, jednego z poniższych jaj :-)

Trzy jaja, trzy wersje, ta sama technika, a w sumie różne efekty
Zapraszam zatem na seans filmowy tutaj - wystarczy kliknąć w poniższy obraz:

https://www.youtube.com/watch?v=CuFZ4WS20JQ&list=UUdayrmueHXok_RBnkoCUXbg

Pozdrawiam serdecznie,
Życzę wszystkim stałym i z doskoku oglądaczom cudownych Świąt:-)


piątek, 4 kwietnia 2014

Pinholdery co to jest, czym je zastąpić?

Obiecane pinholdery:-)

Co to właściwie jest i do czego służy?
Pinholdery służą do mocowania gąbki florystyczne, szczególnie przydane są, gdy taką gąbką mamy umieścić w płaskim naczyniu /talerzu, czy na powierzchni lutra.
Dodatkowo, pinholdery mają w zestawie specjalną taśmę, przypominająca nieco pasek plasteliny.
Sam pinhloder, to plastikowe forma, z 4ma sterczącymi w górę „kołkami” wychodzącymi z okrągłej podstawy, która ma otworki.

u góry oryginał, na dole z odzysku, po pizzy:-)
To są stosunkowo niewielkie elementy pomocnicze przy wykonywaniu kompozycji w naczyniach.
Aby przymocować taki pinholder do podłoża, służ właśnie ta taśma, której urywa się kawałek, rozgrzewa w palcach, ugniatając ją przez chwilę, po czym na płaską część pinholderu kładzie się pseudo plastelinę, odwraca tak abym można było połączyć pinholder z powierzchnią na której ma być umieszczona gąbka florystyczna

Myślę, że to co tu próbuje napisać, prościej i szybciej zobrazuje moje zdjęcia.

u góry oryginał z taśmą, na dole z odzysku z mocowaniem na klej gorący

Moja podpowiedź, czym można takie pinholder zastąpić jest następująca:-)
Jeśli czasem zdarzy Wam się zakupić dużą pizzę bądź, będziecie w miejscu gdzieś takową się zamówi, z dostawą koniecznie, to zwykle pizzerie na środku takiej pizzy do transportu kładą tak jakby „stojaczek”. Jest to "trójnóg", który nie pozwala aby karton opadł na pizzę w czasie transportu.
I właśnie o ten nazwijmy trójnóg mi chodzi, świetnie sprawdza się jako zastępstwo pinholderów, zamiast tej taśmy można użyć, kleju na gorąco. Co do klasycznej plasteliny przyznam się, nie próbowałam, ale jak ktoś ma w domu i nie będzie musiał specjalnie kupować, to myślę, że warto i tę formę mocowania sprawdzić:-)
Ostatecznie zamiast pinholderów, można użyć 3-4 gwoździe i ponownie klej na gorąco, i zrobić imitację takiego pinholderu. Wycisnąć odpowiedniej wielkości kroplę kleju na powierzchnie, na której ma być mocowana gąbka, następnie włożyć w ową kroplę te gwoździe i czekać aż klej wyschnie, klej schnie raczej szybko. Nie może to być jednak naczynie które jest nieodporna na gorący klej, żeby nie pękło, bądź roztopiło się:-(
Używając kleju na gorąco, czyli tego z pistoletu, trzeba zawsze uważać, aby się nie poparzyć!

Jak już mamy zamocowany pinholder, czy też jego formy zastępcze, nabijamy na niego naszą gąbkę florystyką. Może to być zarówna ta do żywych jaki i suchy / sztucznych kwiatów, roślin itp. Teraz można zacząć układać kompozycje.

Życzę powodzenia,
Pozdrawiam i do kolejnego wpisu:-)


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...