sobota, 23 marca 2013

Niedziela Palmowa - Czyli jak zrobić palmę



To pierwszy weekend wiosny, gdyby nie kalendarz to trudno byłoby ją rozpoznać, niestety. W ten czas przypada nam Niedziela Palmowa i na tą okoliczność, postanowiłam pokazać prosty sposób wykonania palmy we własnym zakresie. Ten, być może drobny akcent przypomni o wiośnie, ale przede wszystkim, że nadchodzi czas Wielkiego Tygodnia.
Do wykonania palmy wykorzystuje się głównie źdźbła, kłosy, kwiatostany traw, które zwykle są farbowane, a następnie na różne sposoby zawijane i wywijane, tworząc barwne kompozycje.
Jednak biorąc pod uwagę to jaką mamy porę roku, trudno będzie zebrać taki materiał w naturze. Oczywiście zawsze można go kupić, jednak wydaje mi się, że fajnie jest zrobić taką palmę z zebranego przez siebie materiału np. w czasie spaceru z rodziną. Dlatego też, zamiast traw, można użyć gałązki z kotkami bazi oraz inne, które o tej porze roku raczej są pozbawione liści, ale mogą mieć kwiaty, jak np. forsycja (co w tym roku niestety może okazać się także trudnym zadaniem). Dlatego też moja palma będzie głównie ze zbóż: pszenica, owies, ale i len oraz kilku zafarbowanych kłosów trawy. Widoczny na kolejnych zdjęciach materiał pochodzi z odzysku. Polecam zatrzymywanie wszystkiego co może się przydać we florystyce, a co np. dostaliśmy w formie upominku, ja tak robię i to jest jeden z przykładów jego powtórnego wykorzystania.

Na początek pokażę jak zrobić mini palmę, czyli coś prostego. Bardziej skomplikowane prace również będą, ale przy następnej okazji.
Pędy, gałązki zbieram po kilka i obwiązuję drucikiem ozdobnym. Spotykane w handlu palmy zwykle są związane nitką co widać szczególnie na rączce. Ja używam drucika, co daje szanse, że praca nie rozsypie się.


 
Poszczególne piętra gałązek, kłosów dokładam tak aby każde kolejne piętro było przynajmniej 2 cm niżej od poprzedniego.




To jest prosta plama, przy wykonywaniu palmy "pokręconej" wysokość poszczególnych pięter może być różna. Im więcej pięter tym dłuższa palma.







Rączkę proponuję obwiązać rafią, bądź innym
sznurkiem, który barwą będzie pasował do naszej palmy. Takie wykończenie wygląda solidniej, ale przede wszystkim, estetyczniej - to rzecz jasna moje odczucie.
Całość możecie obejrzeć na moim filmie, na który serdecznie zapraszam poniżej:

Żeby obejrzeć film, proszę kliknąć obraz

Oczywiście palmę można kupić i to już za parę złotych, jednak praca zrobiona własnoręcznie to bezcenne doświadczenie.

Życzę dobrej zabawy.

Pozdrawiam wszystkich moich gości i do zobaczenia w kolejnym wejściu :-)

Barbara

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...